wtorek, 10 sierpnia 2010

Wczesno wiosenny wypad na ryby

Była sobota wczesnej wiosny. Kolega rano przyjechał do mnie abym z nim wybrał się na ryby. Nie musiał dwa razy prosić bo miałem ochotę na jakiś wypad po zimowym lenistwie. Chociaż nie łowię to posiedzę nad stawem.







Po godzinie w siatce wylądował karp i 4 płotki. mniejsze rybki wróciły do wody. Zostaliśmy jeszcze jakieś 3 godziny ale nic więcej nie brało. Było nam już strasznie zimno więc wróciliśmy do domu.
już od jakiegoś czasu myślę nad tym aby zacząć łowić rybki. Jak zrobi się cieplej to kupuje sprzęt i rozpoczynam wędkarską przygodę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

obrazek 2