czwartek, 8 kwietnia 2010

Latarka na dynamo


Kupiłem latarkę na dynamo za niecałe 3 zł. Po prawie dwutygodniowym użytkowaniu sprawdza się bardzo dobrze, nie ma z nią jak na razie problemów (spodziewałem się, że sprzęt za tą cenę nie podziała za długo). Przez ten okres nie musiałem podładowywać akumulatorka chociaż sporo świeciłem.
Posiada dwie diody, które wytwarzają jasne światło dobrze oświetlające wnętrze namiotu jak i leśną drogę podczas wędrówki. Polecam ją jako zapasową w razie wyczerpania baterii w zwykłej latarce.






Aby naładować latarkę trzeba zwolnić zabezpieczenie, znajdujące się koło włącznika, dzięki temu wysunie się siwa rączka, którą należy powoli wciskać, gdy już skończymy ładować akumulatorek, wciskamy rączke i przesuwamy zabezpieczenie aby się nie wysuneła spowrotem (zdjęcie poniżej):


Z ciekawości rozkręciłem, aby zobaczyć jak jest zbudowana:

Przy rozkręcaniu należny szczególną uwagę zwrócić na dwa cieniutkie druciki idące od akumulatorka do włącznika i diód, ponieważ bardzo łatwo je urwać (są one tak cieniutkie że nie widać ich na zdjęciu).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

obrazek 2